Jak już pewnie zauważyłyście, za niedługo mamy Walentynki. Hurra! Niech żyje miłość! Na pewno część z Was nie podziela mojego entuzjazmu, bo "przecież miłość powinno się okazywać każdego dnia", "to tylko głupie święto sprowadzone z Ameryki" lub po prostu "nie mam z kim świętować". Jednak mam dla Was wspaniałą wiadomość: aby obchodzić Święto Zakochanych wcale nie musicie mieć drugiej połówki! Ufff...ale ulga. :) Więc o co tu chodzi?